czwartek, 14 maja 2009

BEZ SNU... Z DWOMA DACHAMI NAD GŁOWĄ

Trzy dni nie brałem prysznica z powodu braku czasu
Sprzątanie mieszkań: starego i nowego po pracy
Przenoszenie, przewożenie, nabywanie, wyrzucanie...
.
.
Wieczorne wypady do Ikei i podobnych sklepów
Zasypianie nad śrubokrętem przy skręcaniu nowych mebli
Przygotowywanie się do wizyty Iksów i mamy
Próby wygrzebania pieniędzy spod ziemi bo ciągle mało...
.
.
To właśnie to co zaprząta nam głowę w tym tygodniu.
.
Ale jesteśmy szczęśliwi...
Iksy już jutro (cieszymy się jak dzieci)
Mama w poniedziałek (podskakujemy z radości)
A dzisiaj... remont i sprzątanie.





3 komentarze:

  1. My to się dopiero cieszymy!! Jeszcze 12 godzin! Nnie wytrzymam!Nie zasnę!!!! AAAAAAAAAaaa!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ten kominek fajny jest. wyobraziłam sobie kanapę albo jakieś fotele i mnie z butelką wina i książką w dłoni...fajna wizja:)))

    pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kominek!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.