Zwolniłem się z pracy. Uznałem, że 3 lata w jednej firmie wystarczą.
Do końca roku robię sobie przerwę, chyba że nadarzy się coś ciekawego.
Grudzień planuję przeznaczyć na malowanie i rzeźbienie.
.
Acha. Zapomniałem napisać, że planuję zrobić kolekcję rzeźb.
Bardzo mnie to odpręża, a tego właśnie potrzebuję.
Mam nadzieję, że Marcin da się wciągnąć w to hobby.
Jutro idę na spotkanie z moim przyszłym managerem,
który będzie zajmował się promocją mojej twórczości
oraz moim zewnętrznym wizerunkiem. Mamy podpisać umowę.
.
Marcin jest za bardzo zabiegany. Muszę go zmusić do urlopu.
Chociaż tydzień. Koniecznie chcę z nim gdzieś pojechać i odpocząć.
Weekend to za mało. W tygodniu nie mamy czasu dla siebie.
.
Byłem u lekarza. Świetna kobieta i myślę że lekarz z powołania.
Powiedziała, że mam czyste oskrzela i płuca. Dała mi jakieś krople.
Mam zrobić badania krwi, bo nie podobała jej się wysypka na piersi.
Powiedziała, że mogę być trawiony od wewnątrz przez grzyba.
Grzybów i lambrii w Londynie mamy pod dostatkiem, więc czemu nie?
.
Mam najbardziej kochanego męża na świecie. Mówiłem już o tym?
Zazdroszczę Ci takiej możliwości i luzu w zwolnieniu się i spełnianiu się twórczo :) trzymam kciuki za wakacje no i zrób koniecznie to badanie cmoki
OdpowiedzUsuń