czwartek, 21 kwietnia 2011

SOCZEK

Myślę, że zakorzeniłem Marcinowi w głowie jakąś straszną rzecz. Siedząc dzisiaj przed komputerem poprosiłem go o coś do picia, bo po kolacji mocno mnie "suszyło". Przyniósł mi wodę z rozpuszczającą się tabletką (Echinacea Ratiopharm z witaminą C).
Hmmm...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.