Dzisiaj bylem na randce, w zasadzie zaczela sie wczoraj zaraz po szkole a skonczyla pozna noca, kiedy resztki rozsadku podpowiedzialy mi ze mam 3 godziny snu. Jednak zasnac nie moge bo ten czlowiek podzialal na mnie jak nikt inny od ostatnich wielu lat. Jest przystojny, zabawny, czarujacy i podobno uzalezniony od seksu tak jak ja. Podobno tez szuka monogamicznego zwiazku, w ktorym bedzie mogl, po pewnym czasie robic takie rzeczy w lozku, o ktorych malo kto slyszal.
Pewne jest to ze swietnie caluje i duzo mowi. Jest lysym, brazowookim 29-cio latkiem spod znaku wodnika (12 lutego). Spotykamy sie za kilka godzin...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.