
śniadanie - po trzy łyżki stołowe: jagód, malin, płatków owsianych z małym jogurtem (260 kcal)
lunch - 300 ml odtłuszczonej zupy warzywnej (150 kcal)
podwieczorek - slimfast - czekoladowa przegryzka (99kcal)
kolacja - szaszłyki z 4 małymi ziemniaczkami + 3 łyżki zielonego groszku (450 kcal)
deser - 1/4 arbuza, 2 pomarańcze - (200 kcal)
TYM SPOSOBEM CHUDNIEMY OKOŁO 1,3 KILO TYGODNIOWO
Nawet całkiem smakowicie to brzmi. Jakby mi ktoś serwował taką dietę, to może też bym spróbował zrzucić nadliczbowe 20 kilo :)
OdpowiedzUsuńa od czego babcia jest?
OdpowiedzUsuńtylko nie mów że tylko od cytatów na bloga
Zwłaszcza te pieczarki w mozarelli... mmmmm... pychotka.
OdpowiedzUsuńFryku, nie zostałbyś moją dietetyczką? Bo skoro można chudnąć jedząc takie rzeczy, to ja poproszę bardzo! :)
P.S. A co do poprzedniej twojej odpowiedzi, to mój wyjazd trwa już prawie 4 lata, w tym 3 tak na serio. Ale niestety zobowiązania w Polsce wstrzymywały mnie dotąd. Dopiero teraz mogę już na poważnie o tym pomyśleć.
my bardzo na Ciebie tu wyczekujemy w takim razie od lat czterech a teraz już naprawdę serio.
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję że siępojawisz i razem zawleczemy cie do XXL gdzie natychmiast wszyscy się w Tobie zakochają bo zarówno xxlowcy jak również my lubimy misiopodobnych ludzi :)
zanim Cię wychudzę do rozmiarów przecinka :)
O! Super!
OdpowiedzUsuńXXL :)
Niech żyją niedźwiedzie!
Gdyby tak jeszcze Wiatrak został w Lądku jako osobisty trener... Kurcze, po pół roku przypominałbym sylwetką Davida Beckhama ;P
Wiecie co?
OdpowiedzUsuńNie mówię nie. Nie mówię tak. Ale czasami dość mam Polski że mam ochotę zostawić tu wszystko, spakować jedną walizkę i wyjechać... Za całokształt i detale... :-(
dietka fajna... te pieczarki i mozarella i na mnie zrobiły wrażenie... :-) a ja dzisiaj po raz pierwszy od półtora miesiąca prawie zjadłem coś 'na mieście': tagliatella w sosie brokułowo-serowym (moje ulubione danie z past jak do tej pory :P)
oj Fryku jakie pychoty ale jestem głodna noooo a też się odchudzam podeślesz przepisa na tę zapiekankę ?
OdpowiedzUsuńbuziaki od naszej paki
Moja babka prowadzi kuchnię smaczną ale tuczącą.
OdpowiedzUsuń