to ja tak mam ze swoim... pluszowym misiem :D też cisza i cisza... ;-) cmoki w kroki
Cisza też jest potrzebna, ważne, że umie się docenić takie chwile, ważne, że się umie pomilczeć ze sobą... :)
gdy kochasz - to cudownie jest sie cieszyc sie nawet i cisza, bo to cisza we dwoje :)
pozwolilam wrzucic sobie Was do sznurkow - coby juz wiecej drogi nie zgubic :)
bo cisza jest najpiękniejsza w harmonii ze wpółprzebywaniem, współbrzmieniem na telepatycznych rozmowach
i błogość w duszy wtedy gra.
czasem nie trzeba nic mówić - wystarczy być
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
to ja tak mam ze swoim... pluszowym misiem :D też cisza i cisza... ;-) cmoki w kroki
OdpowiedzUsuńCisza też jest potrzebna, ważne, że umie się docenić takie chwile, ważne, że się umie pomilczeć ze sobą... :)
OdpowiedzUsuńgdy kochasz - to cudownie jest sie cieszyc sie nawet i cisza, bo to cisza we dwoje :)
OdpowiedzUsuńpozwolilam wrzucic sobie Was do sznurkow - coby juz wiecej drogi nie zgubic :)
OdpowiedzUsuńbo cisza jest najpiękniejsza w harmonii ze wpółprzebywaniem, współbrzmieniem na telepatycznych rozmowach
OdpowiedzUsuńi błogość w duszy wtedy gra.
OdpowiedzUsuńczasem nie trzeba nic mówić - wystarczy być
OdpowiedzUsuń