Tylko ja zapomniałem że wyjątkowo idę do pracy
Pracowałem więc za karę, nie do końca trzeźwy
A po mojej sobotniej pracy
Obudziłem wziąż śpiącego męża i pojechaliśmy
Zjeść obiad z Anetą, Kavehem i Tarą
bo właśnie nauczyła się siadać
my zaś wdzięcznie piliśmy piwo za piwem
mnie aż brzuch z tego picia rozbolał
ale kto by się bólem brzucha przejmował...
późniejszym wieczorem leczyłem się whisky
lepiej wchodzi i daje szybsze efekty

mnie aż brzuch z tego picia rozbolał
ale kto by się bólem brzucha przejmował...

lepiej wchodzi i daje szybsze efekty
nie będę po prostu pił piwa... niech mój mąż sobie pije!
***
och... nie możemy się Iksów doczekać
już tylko dni dzielą nas od ich przyjazdu do nas ;)
Wariaty kochane :)ile macie w sobie wytrzymałości na wstrząsty? ;P
OdpowiedzUsuńA mnie dzisiaj tak bolą plecy, że chyba będę musiał zrezygnować z siedzenia przy komputerze. Niestety tej dolegliwości żadnym alkoholem nie wyleczę.
OdpowiedzUsuńHebiusie proponuję spacer do pubu a jak tam nie masz to do sklepu po "małe co nieco" i znów spacer. No chyba że masz tam kogoś kto dodatkowo Cię wymasuje wtedy efekt trójstopniowy gwarantowany
OdpowiedzUsuńAż miło widzieć Was znowu szczęśliwych!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Warszawy!
jak bawić się to bawić się:))) lepiej tak niż potem żałować, że się nie spróbowało:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
A myślałem że chociaż tu znajdę ukojenie... I Wy przeciwko mnie :P
OdpowiedzUsuńWszędzie gdzie dziś zaglądam alkohol - heh na mega kacu nic przyjemnego hehe ;)