sobota, 31 października 2009

NASZA DZIKA IMPREZA!!!

Naszą rocznicową imprezę zaliczamy do bardzo udanych:) Cmentarna sceneria dodawała przyjęciu pikanterii.
Z grobów znicze brałem na stół.
Poznaliśmy się gdy zombi biegały po ulicach, to i świętujemy przy cmentarzu.
Dostaliśmy mnóstwo prezentów. Hitem jest kolejka z torami na prąd,
po których zamiast pociągów zasuwają babki na wózkach inwalidzkich.

Karolina kwitnie miłością. Powiedziałem jej facetowi że ją rozświetla,
w odpowiedzi usłyszałem "dużo seksu dodaje jasności na twarzy".


Pająk we włosach...
i przymierzanie rogów...
oraz przytulanie się do innych facetów!!!
dziewica ?
A po dziesiątej butelce szampana i wielu innych drinkach...





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.