środa, 4 sierpnia 2010

JAPONIA

Wróciliśmy: cali i zdrowi. Miesiąc w Japonii to miesiąc w raju.
Cudowna pogoda, przepiękne krajobrazy i niezapomniane wrażenia.
Japonii poświęcimy osobny blog, który stworzymy w ciągu tygodnia.
Zbyt dużo wrażeń, aby opisać je tutaj na blogu.
.
Polecieliśmy do Tokyo. Później przemieszczaliśmy się pociągami,
które są tak szybkie, że nie zauważa się podróży.
Zwiedziliśmy większość miast, wspięliśmy się na ważne szczyty,
pływaliśmy statkami i promami na piękne wyspy, łaziliśmy po wioskach,
piliśmy sake i piwo w niezliczonych pubach; jedliśmy niezwykłe potrawy,
zatańczyliśmy na najwyższym w Japonii wulkanie,
paliliśmy setki kadzideł w niezliczonych japońskich świątyniach...

Poznaliśmy niewiarygodnych ludzi: japończyków i podróżników,
z którymi być może w przyszłości poznamy inne niezwykłe miejsca.
Jednym słowem było cudownie!
Kilkoro z naszych znajomych pytało o koszt takiej wyprawy.
Szczegółowe porady i ceny wypiszemy na blogu o Japonii.
Trzeba jednak zaznaczyć że Japonia do tanich krajów nie należy.
My na prawie miesięczne wakacje wydaliśmy 1,300,000 yenów,
co w przeliczniu na złotówki daje koszt 47.000 złotych.
Zaznaczam, że bardzo oszczędzaliśmy.
.
Ale warto było. Japonię po prostu trzeba odwiedzić!

3 komentarze:

  1. No to czekamy na to japońskie wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ach Kochani moi musiało być niesamowicie!!! gdzie mogę znaleźć tego bloga o Japonii no i chciałabym dużooooooooo zdjęć poooglądać :) cmok cmok dla moich podróżników

    elfica

    OdpowiedzUsuń
  3. ee... polują na delfiny. chyba podziękuję.

    derniere

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.