poniedziałek, 21 stycznia 2013

Zima 2013

Zima nas zaatakowała. Początkowo wydawało się, że śnieg stopnieje. Sam mówiłem: "znowu narobili hałasu o nic"... tym razem jednak zima przyszła naprawdę. Od wczoraj śnieg sypie nieprzerwanie, bez żadnej, nawet kilkuminutowej przerwy. Zrobiło się biało.
Bardzo mi się to podoba. Szczególnie fajnie wyglądają kwitnące na różowo drzewa, "ustrojone" śniegiem.
Z dawno zapomnianej skrzynki wyciągnęliśmy czapki szaliki i poszliśmy na spacer. Długi, zimowy i odprężający. Zjedliśmy dobry obiad, napiliśmy się dobrej kawy i soczku "hangover heaven".
Składniki: 3 pomarańcze, woda, mięta i sok z bzu. Rzeczywiście - "niebo w gębie".
Poniżej widok z okna. Ładnie...

PS. Jedno z postanowień noworocznych, które zdradzę - więcej prywatności :)

6 komentarzy:

  1. A ile macie mrozu? U mnie nadal ponad - 10 (w nocy było jakieś - 17).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj jest (teraz) plus 5 wszystko juz stopnialo. Za cieplo sie ubralem. Rozpuszczam sie w drodze do okulisty.

    OdpowiedzUsuń
  3. To się tylko uśmiechnę :D do Was

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie na szczęście zimowe klimaty w tym roku udało się ominąć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ej picze już dawno po zimie! :P czekamy na nowe! :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.