No i Swieta sie skonczyly. A bylo spokojnie, chociaz troche sie sprzeczalismy i to w sama wigilie, wiec podobno caly rok taki bedzie. Wrozba nienajgorsza bo balans byl jak najbardziej dodatni, chociaz nie chcialbym dowiadywac sie w przypadkowy sposob o rzeczach nazwijmy to dziwnych, jak to mialo miejsce w tym dniu wrozebnym.
Kolacja byla niestandardowa, co bedzie widac na zdjeciach, jedlismy: wedliny, sushi, owoce a najbarziej tradycyjna choc kojarzaca sie raczej z pierwszym dniem swiat, byla zrobiona przeze mnie salatka wielowarzywna… zreszta wszystko zrobilem sam a Marcin zajmowal sie bieganiem po domu, w poszukiwaniu koled, czego na marginesie w koncu nie znalazl.
Mielismy jednego goscia, Anetke, ktora wpadla przed dziewiata i wypadla po dziewiatej bo dnia nastepnego szla do pracy, tak wiec szyko zjadla co miala zjesc, wypila lampke wina i pojechala do siebie. Bylem tak zaskoczony ze gdyby nie dwie fotki ktore udalo mi sie jej trzasnac, nie uwierzylbym ze moja przyjaciolka sie pojawila.
Mielismy jednego goscia, Anetke, ktora wpadla przed dziewiata i wypadla po dziewiatej bo dnia nastepnego szla do pracy, tak wiec szyko zjadla co miala zjesc, wypila lampke wina i pojechala do siebie. Bylem tak zaskoczony ze gdyby nie dwie fotki ktore udalo mi sie jej trzasnac, nie uwierzylbym ze moja przyjaciolka sie pojawila.
A potem bylo obzarstwo i ogladanie filmow, nastepnie klotnia bo chcialem krecic pornola z Marcinem w roli glownej a On mi nie chcial robic laski przed obiektywem, wiec sie wkurzylem jak to ja. Za kare wyrzylem sie nad nim w lozku az gumka pekla z tego wszystkiego i jeszcze uslyszalem ze za malo… czyli „w miare jedzenia apetyt wzrasta”.
Przybieram skinowski wyglad, z upodobaniem skracam wlosy, w chwili obednej juz sie ich prawie pozbylem i pewnie bede lysy niebawem. Mimo wszystko podoba mi sie taki designe, wiec bede tak wygladal przez blizej nie okreslony czas.
A wczoraj sie najebalismy w pubach i gdy Anetka dolaczyla do nas po pracy, postanowilismy wracac do domu. Tyle skorzystala z naszej goscinnosci ze wyspala sie w obcym pokoju i musiala pojechac do pracy.
Swieta, swieta i po swietach!!!
Przybieram skinowski wyglad, z upodobaniem skracam wlosy, w chwili obednej juz sie ich prawie pozbylem i pewnie bede lysy niebawem. Mimo wszystko podoba mi sie taki designe, wiec bede tak wygladal przez blizej nie okreslony czas.
A wczoraj sie najebalismy w pubach i gdy Anetka dolaczyla do nas po pracy, postanowilismy wracac do domu. Tyle skorzystala z naszej goscinnosci ze wyspala sie w obcym pokoju i musiala pojechac do pracy.
Swieta, swieta i po swietach!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.