sobota, 21 stycznia 2012

Buenia tańczy

Kotek popił, ja popiłem no i tańczymy.

Nie wiem jak to się stało, że na siebie trafiliśmy 6 lat temu. Wiedziałem, że będzie to mój mąż. Coś mi to powiedziało. Dowodem jest wypis z pamiętnika.

Jestem szczęśliwy ;-)


Published with Blogger-droid v2.0.2

5 komentarzy:

  1. użycie w zdjęciu rozmazania miało ukazać pełnie ekspresji miejsca w jakim się oboje znajdowaliście :) ? Jak najwięcej szczęścia wam gołąbki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ach ta Wasza piękna miłość :) cudnie, że tak się dopasowaliście :)

    a ja z chęcią bym tam z Wami na parkiecie pofikała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ach ta Wasza piękna miłość :) wspaniale, że się tak odnaleźliście w tym świecie!

    Z chęcią bym tam z Wami pofikała na parkiecie ale byłby ubaw!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.