niedziela, 29 lipca 2012

Spacer w deszczu

Obudziliśmy się po dziewiątej. Świeciło słońce, jednak niebieski skrawek nieba otulony był brunatnymi chmurami. Będzie lało, tak jak miało - stwierdziliśmy. Wstaliśmy z łóżka i wyszliśmy na spacer: spontanicznie i natychmiast. Zjedliśmy śniadanie w parku obserwując jak z deszczu i słońca rodzą się na niebie różne zjawiska. A potem się rozgrzmiało. Teraz łazimy w deszczu patrząc na pioruny. Pięknie jest!
Published with Blogger-droid v2.0.6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.